Władca Pierścieni

Yelena

Podpisuje sie pod twoja wypowiedzia obiema łapkami Smile

Brego

I mniej spracowanymi... dzięki podziałowi na części. Smile

Zatem są i dobre strony... Jakie jeszcze?

Yelena

Zawsze można powiedzieć, że przeczytalo się 3 książki a nie jedną Razz

Ale tak szczerze, to przyzwyczaiłam sie do tych 3 tomow.
Pierwszy: wstep
Drugi: rozwinięcie akcji
Trzeci:zakończenie.
Jeśli moge sie tak ogolnikowo wyrazić. Smile

Brego

Hm... Ale też lepiej zabiera się w podróż. Razz

Pamiętam, że po Francji chodziłam z "Dwoma Wieżami", później w Częstochowie zabrałam się za "Powrót Króla". Razz

Ale w tym roku w Londynie już był "Silmarillion". Wink

Yelena

Ja zabrałam "Hobbita" do Szwajcarii:P(a i tak po powrocie przeczytałam, tyle wrazeń za granicą Smile

)
W Londynie bylaś? I mnie nie nie zabrałaś? Razz

Och ty

Brego

O... przepraszam. Embarassed

Przykro mi, że Cię jeszcze wtedy nie znałam. Sad

Ale bardzo się spieszyłam do ojczyzny Tolkiena (szkoda tylko, że w Oxfordzie nie byłam). Oo... tam można było się wyszaleć kupując rzeczy z "Władcy Pierścieni". Very Happy

Hm... jaki wredny offtop mi wyszedł. Wink

Podział na części: na plus - większa uniwersalność, na minus - ciągłe mylenie "Władcy Pierścieni" z trylogią. O!

Yelena

No, wybaczam Ci... Ale żeby to mi było przedostatni raz Wink

A co do części twojej wypowiedzi na temat:
Nic dodac nic ująć. Smile

AleX

Ja mam tylko mały żal, bo gdyby to była jedna książka dawno bym ją przeczytała a tak ... trochę trudno zdobyć wszystkie ...

Yelena

No.Na dwie wieze czekalam prawie rok, bo ktos nie chcial oddac do biblioteki,a w innych to mieli jeszcze wieksze braki.Albo inne przeklady...Tragedia,że wladze miasta nie chcą dac na ksiażki...
Ale lubie czytać w trzech tomach.

Legolas

U mnie jednynie to film oglądają, jak chciałem zachęcić kolege do czytanie powiedział no dobra, więc poszliśmy do biblioteki jak zobaczył 1 część odrazu mu się odechciało... Very Happy

Więc wątpie żeby u nas w bibliotece brakowało by WP ;p

Brego

Yeleno - obecuję, że to był przedostatni raz! Wink

A ja też miałam duży problem z książką. Na początku przeczytałam "Bractwo Pierścienia" przekładu Łozińskiego, pożyczone od znajomego i długo nie mogłam zabawić z resztą, ale Nazgulica była w pogotowiu i swój świeży egzemplarz tłumaczenia Skibiniewskiej pozwoliła Brego przeczytać, o! Wink

Później kupiłam "Władcę Pierścieni" i w tej chwili po książki sięgam, kiedy tylko mam ochotę, bo z nikim się moimi ssskarbami nie dzielę (o czym mogła przekonać się AleX Razz

).

Veren

Jak pytam sie moich znajomych, ktorzy z fantastyka nie maja za wiele do czynienia, czy WP to trylogia odpowiadaja pewnie, ze tak.
No coz... W TVN-ie reklamowali WP jako trylogie.
Fakt...film mozna tak postrzegac, ale wiele ludzi mysli tak rowniez o ksiazce.

Brego

I o to właśnie chodzi!
Film to faktycznie trylogia.
Ale książka... ? Confused

Czasami nie mam już siły z tym walczyć.

To wygląda tak:
- Przede wszystkim Tolkiena czytam.
- Wiem! Ja czytałam/em trylogię...
I tu mi nerwy puszczają. Razz

Yelena

Buhahaaaa chcą trylogii, niech się za Sienkiewicza chwycą Wink

Brego

Ano właśnie. Wink

Ale to jest już swoisty archetyp - "Władca Pierścieni" dopisek: trylogia.
Niestety...