Forum Władca Pierścieni
A droga wiedzie w przód i w przód (...)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PBF 2.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Władca Pierścieni Strona Główna -> Rozbrykany Kucyk.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nienor
Łucznik



Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:47, 09 Lut 2008    Temat postu:

-przeszkodzimy im i uratujemy świat, ale najpierw musimy odpocząć i znaleźć kogoś kto będzie nam gotował w czasie podróży.
Tak więc weszli do pierwszej napotkanej knajpy, zamówili butelkę pryty truskawkowej i przysłuchiwali się jak pewien starzec relacjonuje wcześniejsze wydarzenia, od czasu do czasu go poprawiając. Gdy doszedł do tego, że Lucjusz podczył się pod kobietę (dokłądnie ją opisał) i nazwał się Nienor, wszyscy ludzie w sali zamilkli i zrobili przerażone miny. Jak się potem okazało, w małej chatce na kurzej nózce, za miastem, mieszkała czarownica która wygladała tak samo, i też miała tak na imię! Pomagała ludziom w mieście-co prawda tylko wtedy, jak jej się to opłaciło, i ogólnie maczała palce w brudnych sprawach- ale i tak się o nią martwili. No bo skoro Lucjusz udawał że to on jest Nienor, co zrobił z tą prawdziwą?? Natychmiast wszystko rzucili, i przebiegajac przez pełne trupów ulicę zapomnieli, że krzywdę może wyrządzić jej tylko ktoś, kto dysponuję dużo większą mocą od nie, a takie osoba była tylko jedna, a wierząc w plotki, właśnie przebywała gdzieś w okolicach Śląska.
Gdy wybiegli z miasta, nasi bohaterowie doszli do wniosku że nie mają zcasu na szukanie jakiejś wiedźmy która podobno zawarła pakt z diabłem, i wrócili do knajpy gdzie natychmiastz apadli w sen. Przez całą noc mieli straszne koszmary, a gdy się rano obudzili...


nie potrafie pisać dialogów. Wybaczcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos
Łucznik



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aqualondë

PostWysłany: Pon 19:32, 11 Lut 2008    Temat postu:

...dobił im do głowy wreszcie zdrowy rozsądek! Razz
-Przecież co my robimy?! Nie powinniśmy wogole spać tlyko nieustannie iść szukać Relikwii! - krzyczy Torquemanda Smile
Tak też zrobili... Wracając do Równin Duero doszli do placu gdzie był namalowany wielkiii znak. Było to koło w którego środku była narysowana gwiazda widnieją również na fladze Izraelu.
- Cóż to jest za miejsce? >> - Pyta się In. Rafael.
- Ten znak zdradza, ze tu odbywają się spotkania Mrocznych Inkwizytorów! Naszych złych odpowiedników! - rzekł WI.
Gdy odeszli bliżej zobaczyli, że cały znak zostal narysowany jakimś kamieniem, który zrobił takie wgłębienia, a te wgłębienia chociaż niewielkie max. 1 centymetrowe to jednak wypełniono je krwią. Bohaterów ogarnął strach. Po chwili ujrzeli Mrocznych Inkwizytorów oraz... Brata Michała - Inkwizytora uciekającego przez wrogami... Oczywiście nie obyło się bez walki. Nagle niebo rozświetliło się i z nieba zaczął zlatywać potwór ze skrzydłami. Cały był koloru czerwonego.
Torquemanda krzyknął z przerażenia:
- Na Ryszarda Lwie Serce! To jest Dewa! Jedna y Dew - 7 najbardziej strasznych i znienawidoznych przez człowieka stworów!
- Haha! Trafiłeś w sedno Inkwizysiu! Pamiętasz mnie?! To ja - Nanghyiatiya! Czyżbyśmy się niegdyś nie spotkali?! Hahaha!
- Uważajcie! Każda Dewa jest Dewą mającą jakąś cechę. Jest Dewa Umysłu, Głodu, Bólu... A to jest Dewa o Tysiącu Twarzach! Czasem możemy jje nie rozpoznać, bo się zamienia w dowolną postać!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danielos von Krausos dnia Pon 19:35, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienor
Łucznik



Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:19, 27 Kwi 2008    Temat postu:

W tym mrożącym krew w żyłach moemncie odezwało się coś dziwnego. Poczatkowo nikt nie mógł zidentyfikowac tego odgłosu. Wszyscy nagle się zamglili i znikli.
A nasi bohaterowie?
Obudzili się we własnych łóżkach! Drżącymi rękoma wyłączyli budziki, wsunęli stopy w miękkie łapcie z owczej wełny, przybrali puszyste szlafroczki i wolnym krokiem skierowali się do kuchni, gdzie czekały na nich stosy cieplutkich nalesników z bitą śmietaną i czekoladą przygotowanych przez babcię. Następne, gdy przypomnieli sobie swopje sny i to, jak przerażeni się obudzili, wybuchnęli gromkim smiechem.


KONIEC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos
Łucznik



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aqualondë

PostWysłany: Śro 14:02, 07 Maj 2008    Temat postu:

Hihi Wink

Ale ujrzeli za oknem coś nadzwyczajnego... Wszystko wyglądało jakoś... inaczej. Okazało się, ze to nie naleśniki lecz winogrona i inne owoce, babcia to tylko służąca, a oni sami znajdowlai się nie w domu lecz w wielkiej warowni zamkowej. Za oknem ujrzeli wysokie mure i strażnice, a na murach pełno łuczników strzelających na dół, a przy wielkiej bramie pełno pikinierów czekających na atak. Zorientowali się, że są generałami króla Ryszarda, a mieszkają w jednej z największych warowni Hiszpanii i Anglii... Warownia znajdowała się w samym sercu Hiszpanii, a atakowała ją... Anglia. potężna armia mająca 200 tys. żołnierzy atakuje Zamek Valor!
-Nie wiem czemu i nie wiem skąd tu się znalazłem, ale trzeba obornić ten zamek! Musimy wezwać posiłki! - krzyknął Rafael.
A nagle wszyscy zaczęli się we wszytskim orientować, jakby byli generałami od lat.
-Wyślijmy gońców do Barcelony, by ci przysłali nam Templariuszy. - mruknął lord Javier.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danielos von Krausos dnia Śro 14:04, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nienor
Łucznik



Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 24 Kwi 2009    Temat postu:

-Templariusze umarli na ospę, bo zabrakło sczzepionek! Nie pomogą nam!
-To jesteśmy w ciemnej dupie!
-I nie możemy się wydostać!
-Kto powiedział że nie? Napijmy sie soku z gumijagód i wyskoczmy gdzieś!
Ostatnia propozycja spotkała się z aprobata wszuystkich, tażke wyskoczyli sobie na Majorkę, a teraz kąpia się nago na dzikich plażach i popijają drinki z palemką.


Zamek tymczasem brobił się sam, ostatniek sił...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nienor dnia Pią 20:37, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Władca Pierścieni Strona Główna -> Rozbrykany Kucyk. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin